sobota, 30 kwietnia 2016

Od zera do bohatera, My Hero Academia tom 1



  My Hero Academia, czy jak kto woli Boku no Hero Academia, to seria która niestety jeszcze nie zawitała do Polski, jednak mam szczerą nadzieję, że w najbliższym czasie jedno z polskich wydawnictw załatwi licencję na ten tytuł. Póki co możemy cieszyć się adaptacją, która wydawana jest aktualnie w sezonie wiosennym lub ściągać Akademię Bohaterów z zagranicznych stron, jak na przykład Book Depository (cena około 40 zł za tomik). Na szczęście ja swój egzemplarz otrzymałem w prezencie od dobrego znajomego z Londynu, gdzie dostęp do wszystkich mang jest na wyciągnięcie ręki i dzięki niemu mogę zrecenzować dla was ten świetny tytuł. Pewnie wielu z was uważa My Hero Academie za kolejny, nic nie wnoszący do gatunku tasiemiec, jednak ja za każdym razem jak zasiadam do takiej serii, cieszę się jak dziecko. Zapraszam do recenzji!

środa, 27 kwietnia 2016

Król Wilków, historia Czyngis-chan'a jakiej jeszcze nie znacie



  Kiedy Kentarou Miura zaczynał w 1989 roku pracę nad moim ukochanym Berserk'iem, w międzyczasie, tego samego roku połączył siły z Yoshiyuki'm Okamurą i stworzyli wspólne dzieło, jakim jest recenzowany dzisiaj Król Wilków. Opinie innych osób co do tego tytułu były różne, od tych pozytywnych, do tych uważających Króla Wilków za płytką historię z ładnymi obrazkami. Gdyby nie promocja na sklepie Mangarden, prawdopodobnie szybko nie zaopatrzyłbym się w ten tytuł. Opinie spowodowały, że podchodziłem do tego owocu współpracy dwóch mangaków z wielkim dystansem, nie oczekując wiele. Miłe zaskoczenie zaatakowała mnie już na początku, gdy dowiedziałem się, że Król Wilków to historia jednego z najpotężniejszych władców Mongolii, opowiedziana na nowo. Sam ten fakt spowodował, że historia zaciekawiła mnie już od pierwszych stron, a pomagał w tym styl i brutalność, które to są znakiem rozpoznawczym Miury. Wstęp wstępem, ale czas na recenzję!


poniedziałek, 25 kwietnia 2016

Odważna wizja przyszłości i nowego porządku na świecie, recenzja Psycho-Pass



  Japońskie serie zahaczyły już chyba o wszystkie możliwe światy i wyobrażenia o nich. Dzisiaj omawiana seria, bliższa jest naszemu, realnemu światu, jednak znacząco odbiegającemu do przodu z czasem. Psycho-Pass przedstawia wizję przyszłości, jako Ziemię, na której sztuczna inteligencja gra główną rolę, a wszystkie reguły ustalane są przez system, któremu nie można się przeciwstawić. Mogłoby się wydawać, że system działający w ten sposób, to idealna kontra na wszechobecne zło, jednak  nie może być idealnie i zawsze znajdzie się ktoś, kto będzie chciał zniszczyć sztuczną inteligencję rządzącą ludźmi. Właśnie takimi ''ktosiami'', będzie zajmowała się "policja przyszłości'', o której opowiada seria Psycho-Pass. To tyle w ramach wstępu, zapraszam do recenzji!

środa, 20 kwietnia 2016

Kwietniowy update'a mang



  Pewnie zastanawiacie się, czemu wrzucam kolejną porcję mang, w połowie miesiąca. Pierwszym powodem jest to, że planowana paczka na ten miesiąc przyszła już dwa dni temu i nie planuje zakupu innych w kwietniu. Drugim powodem, są opóźnienia premier ze strony wydawnictwa JPF, którego ekipa w większości zachorowała, co spowodowało przesunięcie terminów o miesiąc. Mam nadzieję, że wszyscy wyzdrowieją i kolejne tytuły będą nadrabiane w szybszym tempie. Do tego dołożył się błąd w wydruku twardych opraw Blame'a i prawdopodobnie nie załapałem się na ograniczoną pulę, tych które zostały wydrukowane poprawnie. Dzisiaj mam dla was 9 mang, a 3 z nich to pierwsze tomy ''nowszych'' serii, dlatego nie przedłużając, zapraszam do kwietniowego update'u!

poniedziałek, 18 kwietnia 2016

Pojawia się Ręka Boga, czyli mini recenzja trzeciego tomu Berserk'a



  Berserk'a zawsze zostawiam na koniec, dlatego czuję się podekscytowany, kiedy czytając inne serię, powoli zbliżam się do tego tytułu. Każdy tomik umacnia mnie w przekonaniu, że jest to znakomite, klasyczne dzieło, które każdy powinien mieć na półce i co jakiś czas do niego wracać, aby zachwycać się rysunkami i nie tylko. Sam staram się analizować i podziwiać każdy kadr, dlatego lektura tego tytułu zajmuje mi najwięcej czasu. Przyszły, letni sezon, ma dostarczyć nam adaptacje (nie będzie to pierwsza adaptacja), która ma być w całości wykonana w CGI, co martwi wszystkich fanów tego tytułu. Jednak większość ma nadzieję, że studio biorące się za taki tytuł, wie co robi i wszystko będzie zapięte na ostatni guzik, dlatego nie pozostaje nam nic, tylko czekać do lipca, kiedy to dostaniemy pierwszy odcinek. Do tematu ekranizacji na pewno jeszcze wrócimy, jednak teraz zapraszam was do recenzji świetnego, trzeciego tomu Berserk'a!

środa, 13 kwietnia 2016

Pierwsze wrażenie z wiosennego sezonu 2016



  Wszystkie serie sezonu wiosennego, na które z niecierpliwością czekałem, dostały już swój pierwszy premierowy odcinek, a więc jest to dobra okazja, aby podzielić się moimi wrażeniami. O dziwo, żadna z nich nie wywarła na mnie negatywnych odczuć (no może poza jedną z nich), ale to pewnie za sprawą tego, że wybieram tylko te serię, które wydają się być interesujące i wiem, że na pewno mnie nie zawiodą. Nie zabrałem się za dużą ilość serii, jednak to tylko dlatego, że nie oglądam wszystkiego jak leci, bo według mnie to strata czasu. To już czas by przedstawić 8 z nich, dlatego zapraszam i miłej lektury.

poniedziałek, 11 kwietnia 2016

Manga #3: Judge



  Tydzień temu  w końcu zakończyłem Judge'a, dlatego tak jak obiecywałem, przygotowałem dla was recenzję i moją opinię na temat tego tytułu. 6-tomowe dzieło, autora który odpowiada również za Doubt, czytało mi się o wiele lepiej niż wymienionego poprzednika. Gry mimo, że przy końcówce bardzo podobne, różnią się od siebie w dużym stopniu i to właśnie ta z Judge, przypadła mi bardziej do gustu. Nie przedłużając, zacznę pierw od małego przypomnienia fabuły, zapraszam!



poniedziałek, 4 kwietnia 2016

Anime #14: Boku dake ga Inai Machi



  Niedawno zakończony zimowy sezon nie dostarczył serii, które przykuły moją uwagę i nie spowodowały, bym został z nimi do końca. Był to jednak okres, w którym mogłem odrobić oglądanie wcześniej zaczętych, a także zacząć przygodę z nowymi tytułami. Znalazła się jednak jedna seria, którą znalazłem przeszukując tytuły zimowego sezonu na MAL-u. Zaintrygowany opisem, zasięgnąłem po pierwsze trzy krótkie trailery i zostałem zauroczony przez oprawę graficzną, a także muzykę, która towarzyszyła zapowiedzią. Od razu wiedziałem, że znajdę tam coś dla siebie, a także że będzie to bardzo ciekawa i nietypowa seria. Jak się później okazało, nie tylko ja tak uważałem, a seria którą dzisiaj recenzuje, podbiła serca ludzi na całym świecie i dostała miano króla zimowego sezonu, a także kandydata na najlepszą serię 2016 roku (zobaczymy jak to będzie, ponieważ w tym roku wychodzi wiele świetnych serii). Oczywiście mowa o Boku dake ga Inai Machi, a ja zapraszam do recenzji!