środa, 30 marca 2016

Mini recenzja #6: Dragon Ball tom 2


  Świąteczne przygotowania jak i same święta zabrały mi dużo czasu i dlatego prawie tydzień nie dodawałem żadnych nowych wpisów. Jednak już po nich i reaktywujemy blog, mam nadzieję że z większą częstotliwością, ponieważ za parę dni zaczyna się nowy sezon w wydawaniu anime i pojawi się dosyć sporo, krótkich opinii i pierwszych wrażeń z poszczególnych serii. Dzisiaj jednak, zapraszam was do mini recenzji klasyka i świetnej ''komedii'' jaką jest Dragon Ball.

czwartek, 24 marca 2016

Mini recenzja #5: Berserk tom 2 (możliwe spoilery)



  Berserk już po pierwszym tomie usytuował się na drugim miejscu, tuż po One Piece co do mang, które obecnie posiadam na półce (nie czytałem jeszcze My Hero Academi i JoJo, które mogą być poważnymi konkurentami dla Berserk'a). Tom drugi, to kontynuacja arc'u o ''Aniołach Strzegących Pragnień" i historia miasta, którego hrabią jest okrutny człowiek, nienawidzący heretyków, a także tajemniczego kamienia o nazwie Beherit. Tom zawiera dwa rozdziały, można by powiedzieć ''tylko'', gdyby nie to że każdy z nich obszerny jest na ponad 100 stron. Nie przedłużając, zapraszam do mini recenzji drugiego tomu przygód Guts'a!

poniedziałek, 21 marca 2016

Anime #13: Gyakkyou Burai Kaiji: Ultimate Survivor


  Kolejny poniedziałek i kolejna recenzja, tym razem bardzo ciekawej serii, która jest psychologicznym seinen'em. Na serię tą trafiłem przypadkiem, szukając czegoś przy czym sam mógłbym pogłówkować i tak właśnie natchnąłem się na Kajiji'ego. Kaiji nie od razu przypadł mi do gustu, ze względu na kreskę, która w dużym stopniu różni się od innych serii. Jednak po przyzwyczajeniu się do niej, zostałem wciągnięty w świat hazardu i psychologicznych gierek, które na prawdę prowokują nas do myślenia i uczestniczenia w nich razem z głównym bohaterem. Tyle w ramach wstępu, zapraszam do recenzji!

środa, 16 marca 2016

Mini recenzja #4: Soul Eater tom 1



  Soul Eater to jedna z serii, która przed ośmiu laty spowodowała, że zakochałem się w japońskiej animacji. Jednak po tylu latach człowiek pamięta tylko niektóre szczegóły z danej serii i właśnie przez to czuję się jakbym czytał tą serię od nowa, poznając jej nowe aspekty (pewnie to za sprawą czasu i teraz Soul Eater bardziej mnie bawi, gdyż więcej rozumiem). Fabuła może nie jest skomplikowana (o tym za chwile),  ale mogę zaliczyć go do tych fajniejszych shounenowych tasiemców (seria ma ponad 20 tomów). Zapraszam do recenzji pierwszego tomu!


poniedziałek, 14 marca 2016

Manga Update - marzec 2016




  Jako, że dzisiaj przyszła mi paczka z Mangarden, chciałem od razu podzielić się z wami moimi nowymi nabytkami. Tak jak ostatnio, będą to głównie kontynuacje, lecz wyjątkowo znajdą się również mangi zagraniczne (niestety jedna nie doszła na czas, ale zaliczę ją do tego miesiąca). To tyle w ramach wstępu, zapraszam do marcowego Update'u!

Konkurs!


środa, 9 marca 2016

Manga #2: Doubt



  W tym tygodniu zakończyłem serię Doubt i doszedłem do wniosku, że seria ta nie potrzebuje osobnych recenzji, każdego tomu. Akcja dzieję się tak szybko i tworzy jednolitą całość, dlatego też chcę podzielić się z wami opinią o całości tej serii (taka sama sytuacja będzie z serią Judge). Na prawdę nie wiem co sądzić o tym tytule, który na początku mocno mnie do siebie przyciągnął, aby potem wszystko zepsuć. Nie pozostaje mi nic innego jak zaprosić was do mojej recenzji i opinii o serii Doubt.

poniedziałek, 7 marca 2016

Anime #13: Zankyou no Terror



  Kiedy latem, 2014 roku pierwszy raz zobaczyłem ten trailer, wiedziałem że Zankyou no Terror będzie to bardzo dobra seria, dodatkowo opis i gatunek, którego słowa kluczowe to thriller psychologiczny, jeszcze bardziej podkręcił moje oczekiwania.  Każdy odcinek serii wciągał mnie tak mocno, tak jak robi to teraz Boku dake ga Inai Machi. Początkowo seria ta bardzo przypominała mi Death Note'a, dzięki gierkom psychologicznym, jednak nie tylko to zbliża do siebie te dwa tytuły. Zapraszam do recenzji! 

środa, 2 marca 2016

Mini recenzja #3: Neon Genesis Evangelion tom 2 (spoilery)


  Jak wiecie, pierwszy tom Neon Genesis Evangelion'a nie za bardzo przypadł mi do gustu, jednak nie odpuściłem i dałem jeszcze jedną szansę temu tytułowi, kupując kolejny. Zwracam ogromny honor tej serii i po przeczytaniu tomu drugiego inaczej patrzę na ten tytuł (uwagi autora bardzo pomogły mi w refleksji nad tym tytułem, ale o tym później). Nie pozostało mi nic innego, jak zaprosić was do mojej mini recenzji, która będzie na pewno dłuższa niż ostatni post związany z Evangelion'em.